Czym będzie różnić
się dzisiejszy wieczór od każdego innego w roku? Więc, będziemy wyglądać trochę
lepiej niż zwykle, będziemy jeść nie zważając na pochłaniane przez nas kalorie
i pić jakby nie było jutra. No cóż, na pewno niektórzy z nas. Zmieni się nam
także data, bo tak naprawdę to właśnie ona jest sprawcą tego wielkiego
zamieszania. Ludność jest jednak sentymentalna. Z okazji przestawienia cyferek
w kalendarzach potrafi wyprawiać ogromne bale, skromne domówki i w ogóle
zmieniać swoje życie. A przynajmniej planować te zmiany. Ja postanowienie
noworoczne mam tylko jedno, bo wychodzę z założenia, że najczęściej spełzają
one na niczym. Wam natomiast, wszystkim i każdemu z osobna, życzę wiary we
własne możliwości, spełnienia marzeń (jednak nie wszystkich, bo naprawdę cudnie
jest marzyć), dużo motywacji, niezapomnianych chwil, prawdziwych przyjaciół i
ogromu miłości. Bo choć wyrwano mnie ze snu słodkim wołaniem na śniadanie o
godzinie dziesiątej i od tego czasu impertynencko zasuwam po domu w pidżamie w
krowy, mimo iż powinnam robić coś zupełnie innego, to moi kochani czytelnicy - Szczęśliwego
nowego roku !
Przesyłam buziaki:
;)