niedziela, 26 kwietnia 2015

and the winner is...

Paczkę z posta: http://saszen.blogspot.com/2015/04/give-away.html wygrywa Ola z bloga Alexi! Gratuluję i już się z Tobą kontaktuję. Bardzo dziękuję wszystkim za wspólną zabawę. :)


wtorek, 7 kwietnia 2015

chet faker's story.


Są trzy rzeczy, których o mnie nie wiecie. Mam problem z zapachami, obserwacjami i organizacją czasu. No dobra, nie wiecie więcej, a ja mam o wiele więcej problemów, ale to te, o których mogę tu napisać.


Nie wiem, czy ktokolwiek z Was tak ma, ale założę się, że tak. Właśnie przekroczyłam próg mojego mieszkania we Wrocławiu, umyłam ręce i posmarowałam je. Bang! Los chciał, że sięgnęłam po dawno nieużywany krem, leżący na biurku. Halo, zaraz, jak to?! Tak właśnie pachnie moje liceum! Ten zapach towarzyszył mi przez trzy lata codziennie, gdy jedna z moich koleżanek z klasy rozpoczynała pielęgnację swoich dłoni. Coś innego. Przeglądam wody toaletowe mojego taty. Nagle na flakonie  dostrzegam znajomą nazwę. Damską wersją tych perfum spryskiwałam się w gimnazjum. Tak właśnie pachnie moja pierwsza miłość. A żele pod prysznic? O tak, to są same najlepsze historie! Jeden pachnie zupełnie jak Chorwacja, inny jak to fantastyczne uczucie, zaraz po długiej przejażdżce na rowerze. Zapachy to prawdziwa broszka dla tych, którzy są marzycielami. I dla mistrzów „co by było gdyby”. Dla tych drugich niezłym hobby jest też obserwowanie innych ludzi. Wyobraźnia działa wtedy na najwyższych obrotach, w głowie układają się same dobre obrazy. Wiecie – nie takie dobre dobre – ale takie, jak z dobrego filmu. Ja tak właśnie mam. Jadę tramwajem, dokładnie wpatrując się w przerwy między szynami, jakby było tam coś interesującego. Podnoszę wzrok i widzę głowę dziewczyny, opartą o szybę w tak ostrożny sposób, jakby ten kawał szkła miał zaraz wypaść. Słucha Chet’a  Faker’a na swoim superszybkim smartfonie. Ma gust, to trzeba jej oddać. I tak jedziemy, ona zagłębiona w „Cigarettes and loneliness”, a ja w jej plecy, włosy i telefon. Tramwaj przejeżdża przez kolejne przystanki, a ona z każdym otwarciem się drzwi nerwowo podskakuje, jakby na kogoś czekała. Bo czeka. Widzę jak na trasie Most Grunwaldzki-Forum Muzyki bezustannie szuka Twojej twarzy. Ciekawe czy robi to również na co dzień, na ulicach. Pewnie wygląda wtedy jak wariatka. Ale ona i tak wie, że na koniec dnia zostanie jej tylko ta jej samotność. I papierosy. 









koszula - c&a // spódniczka - cubus // okulary - sinsay // buty - converse

PHOTO BY

piątek, 3 kwietnia 2015

give away!

Hej! Szybki post, prosto na święta. Kosmetyczne rozdanie! Że byliście, że jesteście, że (mam nadzieję) będziecie! :) Ja tych kosmetyków używam/używałam i bardzo wszystkim polecam.Wesołych!:) 

Zasady:
1. Lajkujecie Saszenowego facebook'a. [Lajk jako: ]
2. Obserwujecie Saszenowego instagrama.[Obserwuję jako: ] OPCYJNIE :)
iii oczywista oczywistość:
3. Obserwujecie bloga.[Obserwuję jako: ]

ROZDANIE TRWA DO 24.04.2015 







 liście zielonej oliwki - peeling; liście zielonej oliwki - oliwkowa woda tonizująca z wit. C; lakiery do paznokci Eveline miniMAX - numery: 940 i 685; żel pod prysznic by h&m z wyciągiem z wanilii i drewna cedrowego; dwie maski do twarzy by LOMILOMI - acerola i ogórek;


Rozdanie nie podlega pod ustawę o grach i zakładach Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn.zm z dn. 29/07/1992

SERDECZNIE ZAPRASZAM DO WZIĘCIA UDZIAŁU I ŻYCZĘ POWODZENIA! :)